Lubię
czuć siebie w znajomych ramionach,
Lubię
mieć gniazdo pod gwiazdozbiorem.
Rozumiem
jednak coraz lepiej – wspólny lot
Od
początku miał być lotem obok siebie,
Uniesienie
mnie nigdy nie było dla Ciebie opcją.
Pióra
w moich skrzydłach są zlepione woskiem,.
Mój
bliski oczekuje ode mnie wysokich lotów -
I
tylko świadkowie pytają, ile może trwać taki lot.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz