I znowu jesteś w moich marzeniach…
Pojawiłeś się tam w tych dniach znienacka;
Zniknąłeś- wyprosiłam cię dawno temu,
Więc cię nie było – myślałam : nie będzie.
Zdradziła
mnie myśl o przyszłości i rodzinie ,
O
dziecięciu ufnie biegnącym do dzielnego taty;
Zdradziła
mnie twoja twarz- zamiast jego twarzy,
Zdradziło
mnie to dziecko- tulące się do ciebie.
Rzeczywiście; twoje milczenie oplata upadłe serce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz