środa, 21 grudnia 2016

21.12 - Skąd się bierze chaos


"-Psychologia naucza, że istnieją różne rodzaje 'ja'. Higgins rozróżnia je jako realne, idealne, powinnościowe. Trzy "ja".
-Mam ich o wiele więcej.
-Jest pani zachłanna.
-Nie, zachłanne jest moje piąte 'ja'.
-A skąd nagle w naszej rozmowie wzięło się jakieś piąte 'ja'?
-To jest moje 'ja' zarezerwowane dla pana. "

Tkwię w wewnętrznym chaosie. To chyba mój wewnętrzny urok, chaotyczna osobowość. Ten urok sprawi, że będę urocza czy przeklęta ? ;)


Skąd się bierze chaos ?
Boję się swoich pragnień i nadziei, tych skrytych i tych mniej. Boję się, czy są możliwe do spełnienia. Boję się, że okażą się możliwe, a ja wtedy odkryje, że jednak to nie one są tym, czego szukam. Boję się, że to ich szukam, ale je stracę, kiedy je znajdę.  I znowu z drugiej strony - boję się, że pragnienia i nadzieje są niemożliwe do spełnienia. Boję się, że oprócz tego, że okażą się niemożliwe, ja się odsłonię i potem będę się wstydzić tego obnażonego wnętrza. Boję się, że te niemożliwe pragnienia przejdą niezauważone, wtedy nie dojdzie do wstydliwej odsłony zakamarków serca, ale wtedy będę opierała swoje życie na oczekiwaniu i interpretowaniu słów i gestów, które tylko w moich nieobiektywnych oczach będą miały drugie dno i ukryte znaczenie.

STĄD CHAOS.

Chyba jednak wolałam to uczucie, że nic i nikt mnie nie obchodzi i nie czuję niczego. Too late, nie da się przerzucać między tymi odczuciami na wlasne życzenie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz