czwartek, 17 września 2015

Scharakteryzuj lady Makbet i opisz jej wpływ na męża



W dziele Williama Szekspira „Makbet” możemy obserwować wpływ lady Makbet na bieg wydarzeń ukazanych w utworze, a także na działanie swego męża, a tytułowego bohatera  dramatu. Pozwala nam to scharakteryzować lady Makbet. Wielu informacji dostarcza scena, w której niewiasta namawia męża do zbrodni na królu Dunkanie.
Aby móc lepiej ocenić plany Makbeta i jego żony, powinniśmy ustalić okoliczności rozgrywających się wydarzeń. Przed powrotem do Inverness, Makbet był wśród walczących w imieniu króla podczas walk wojsk szkockich z norweskimi oddziałami króla Swena wspieranymi przez Szkotów:  Makdonwalda i namiestnika hrabstwa Kawdor. Podczas tej bitwy szczególnie zasłużyli się Makbet, Banko- ten pierwszy pokonał m.in. Makdonwalda. Kiedy król Dunkan usłyszał o przebiegu walk, docenił męstwo swojego poddanego i mianował Makbeta namiestnikiem Kawdoru. Ponadto król postanowił spędzić noc w jego siedzibie. Było to niezwykłe wyróżnienie, nie tylko biorąc pod uwagę pozycję Dunkana jako króla, ale i istotę praw gościnności w czasach średniowiecznej Europy.
W scenie VII aktu I jesteśmy świadkami rozmowy lady Makbet ze swoim mężem, który przybył do Inverness przed orszakiem króla. Z początku Makbet prowadzi monolog, waha się nad popełnieniem zbrodni . Wie, że za morderstwo grozi kara, a zło się obraca przeciwko jego sprawcom. Mężczyzna zna swoje powinności związane z byciem krewnym, gospodarzem, wasalem. Źle się czuje wiedząc, że król ma go za honorowego człowieka. Ma też świadomość, że Dunkan jest dobrym władcą, dba o dobro swoich poddanych- Makbet nie ma więc powodu, by chcieć zabić króla za złe rządy. Te wszystkie rozterki kończy rozmowa z lady Makbet. Namawia ona męża, by nie rezygnował z planów zabicia Dunkana i zostania królem według przepowiedni czarownic. Kobieta podważa męstwo Makbeta, przypomina mu siłę niedawnych nadziei. Podkreśla niezwykłe okoliczności sprzyjające dokonaniu zbrodni, które mogą się już nie powtórzyć. Uspokaja też męża co do winy za morderstwo- przedstawia mu plan zrzucenia odpowiedzialności na sługi króla. Zdarza się jej porównywać zamiary i uczucia Makbeta do jej cech i odczuć- dopełniłaby złożonej przysięgi bez względu na okoliczności, sumienie.
Łatwo jest zauważyć brak czułości w relacjach lady Makbet i jej męża. Zdaje się niemal, że kobieta pojmuje rolę żony jako obowiązek podtrzymania partnera w postanowieniach, które mogą przynieść korzyści materialne, nawet jeśli są one okrutne, złe, pełne heroizmu. Dlatego obraża i wyśmiewa Makbeta. W przeciwieństwie do niego, lady Makbet nie odczuwa rozterek spowodowanych moralnością. Z dumą, spokojem i zadowoleniem planuje zabójstwo Dunkana i oczyszczenie siebie i Makbeta z zarzutów. Sama deklaracja dopełniałaby złożonej przysięgi, choćby miała być związana z zabiciem własnego dziecka, ujawnia wiele cech lady Makbet. Jest ona niezwykle zdeterminowana i wytrwała w postanowieniach, bezwzględna w dążeniu do celu. Z pewnością nie jest wyrozumiała- nawet nie próbuje zrozumieć motywów zmiany decyzji przez Makbeta.
Dalsze losy lady Makbet pokazały jednak, że nie była ona tak bezuczuciowa, jak wynikało ze wspomnianej rozmowy z tanem Glamis i Kawdoru. Kobieta zaczęła odczuwać wyrzuty sumienia, które objawiały się popadaniem w psychozę. Lunatykowała, a jednocześnie we śnie prowadziła monolog, czyniła gest mycia rąk. Szukała zapewne oczyszczenia win, prawdopodobnie nie radziła sobie z konsekwencjami pierwszej zbrodni- wkrótce po niej, Makbet postanowił pozbyć się swojego przyjaciela Banka, który miał być ojcem królów, a także żony i syna Makdufa. Kiedy zaś Makbet oczekiwał ataku zwolenników Malcolma, niewiasta popełniła samobójstwo.
Te wydarzenia pozwoliły na wyłonienie się pełniejszego obrazu lady Makbet. Z pewnością kobieta ta była zła- wystarczy wspomnieć jej zbrodnie, intrygi, żądze władzy, okrucieństwo. Jest bezlitosna, pozbawiona wszelkich norm moralnych, które nakazałyby jej powstrzymać się od zbrodni. Ma też tragiczny wpływ na męża: obok chorej ambicji to ona była czynnikiem, który rozpalił w Makbecie chęć mordu, a gdy Makbet stchórzył w ostatniej chwili, dokończyła za niego dzieła. Jednak po dokonaniu zbrodni Makbet zatracał się w złu, a lady Makbet odczuła cząstkę człowieczeństwa- wyrzuty sumienia. Nie należy jej współczuć- to ona jest winna swoich zbrodni- jednak oceniając ją, trzeba mieć na względzie jej przemianę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz