poniedziałek, 18 lipca 2016

16. ***

Przed snem chciałabym
Potrzeć zmęczone powieki,
Uspokoić dręczone dniem oczy.
-Widziałyście, tego nie cofniecie.
To już było. Już dobrze. –

Ale jak wszystko  inne
I to byłoby kłamstwem:
Koszmar dnia powtarza się przecież
Raz za razem,
Ruchy sakkadowe nie ustają nigdy.

Zabierz nas stąd.

Chciałabym odejść. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz