Poeci
tak ładnie piszą o samotności
Jakby
zasługiwała na burzę oklasków
Za
każde złamanie wrażliwej duszy
Poeci
tak ładnie piszą o samotności
Bo
o niej ładnie jest ładnie pisać
Samotność
powie /nie potrzebujesz mnie
Ale
wiesz nie odstąpię cię nawet na krok/
Powie
/mógłbyś znaleźć wreszcie kogoś innego/
Ale
wyszepta: /nigdy nikogo takiego nie znajdziesz
Ja
sama ledwo z tobą wytrzymuję
A
jako że jesteśmy razem to ja niszczę się dla ciebie
Nie
wstyd Ci? W ogóle mnie nie doceniasz…/
I
zapewni / ja zawsze zawsze będę z tobą/
Ale
dopiero wtedy gdy powiesz żeby się wynosiła
Do
stu diabłów i jasnej cholery
/
A myślisz że jak mnie nie ma to gdzie bywam?/
Jezu
Jezu stary
Tyle
alternatyw bycia i nie bycia
A
tobie trafiła się taka suka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz