W dziele Williama Szekspira
„Makbet” możemy obserwować wpływ lady Makbet na bieg wydarzeń ukazanych w
utworze, a także na działanie swego męża, a tytułowego bohatera dramatu. Pozwala nam to scharakteryzować lady
Makbet. Wielu informacji dostarcza scena, w której niewiasta namawia męża do
zbrodni na królu Dunkanie.
Aby móc lepiej ocenić plany
Makbeta i jego żony, powinniśmy ustalić okoliczności rozgrywających się
wydarzeń. Przed powrotem do Inverness, Makbet był wśród walczących w imieniu
króla podczas walk wojsk szkockich z norweskimi oddziałami króla Swena
wspieranymi przez Szkotów: Makdonwalda i
namiestnika hrabstwa Kawdor. Podczas tej bitwy szczególnie zasłużyli się
Makbet, Banko- ten pierwszy pokonał m.in. Makdonwalda. Kiedy król Dunkan
usłyszał o przebiegu walk, docenił męstwo swojego poddanego i mianował Makbeta
namiestnikiem Kawdoru. Ponadto król postanowił spędzić noc w jego siedzibie.
Było to niezwykłe wyróżnienie, nie tylko biorąc pod uwagę pozycję Dunkana jako
króla, ale i istotę praw gościnności w czasach średniowiecznej Europy.
W scenie VII aktu I jesteśmy
świadkami rozmowy lady Makbet ze swoim mężem, który przybył do Inverness przed
orszakiem króla. Z początku Makbet prowadzi monolog, waha się nad popełnieniem
zbrodni . Wie, że za morderstwo grozi kara, a zło się obraca przeciwko jego
sprawcom. Mężczyzna zna swoje powinności związane z byciem krewnym,
gospodarzem, wasalem. Źle się czuje wiedząc, że król ma go za honorowego
człowieka. Ma też świadomość, że Dunkan jest dobrym władcą, dba o dobro swoich
poddanych- Makbet nie ma więc powodu, by chcieć zabić króla za złe rządy. Te
wszystkie rozterki kończy rozmowa z lady Makbet. Namawia ona męża, by nie
rezygnował z planów zabicia Dunkana i zostania królem według przepowiedni
czarownic. Kobieta podważa męstwo Makbeta, przypomina mu siłę niedawnych
nadziei. Podkreśla niezwykłe okoliczności sprzyjające dokonaniu zbrodni, które
mogą się już nie powtórzyć. Uspokaja też męża co do winy za morderstwo-
przedstawia mu plan zrzucenia odpowiedzialności na sługi króla. Zdarza się jej
porównywać zamiary i uczucia Makbeta do jej cech i odczuć- dopełniłaby złożonej
przysięgi bez względu na okoliczności, sumienie.
Łatwo jest zauważyć brak czułości
w relacjach lady Makbet i jej męża. Zdaje się niemal, że kobieta pojmuje rolę
żony jako obowiązek podtrzymania partnera w postanowieniach, które mogą
przynieść korzyści materialne, nawet jeśli są one okrutne, złe, pełne heroizmu.
Dlatego obraża i wyśmiewa Makbeta. W przeciwieństwie do niego, lady Makbet nie
odczuwa rozterek spowodowanych moralnością. Z dumą, spokojem i zadowoleniem
planuje zabójstwo Dunkana i oczyszczenie siebie i Makbeta z zarzutów. Sama
deklaracja dopełniałaby złożonej przysięgi, choćby miała być związana z
zabiciem własnego dziecka, ujawnia wiele cech lady Makbet. Jest ona niezwykle
zdeterminowana i wytrwała w postanowieniach, bezwzględna w dążeniu do celu. Z
pewnością nie jest wyrozumiała- nawet nie próbuje zrozumieć motywów zmiany
decyzji przez Makbeta.
Dalsze losy lady Makbet pokazały
jednak, że nie była ona tak bezuczuciowa, jak wynikało ze wspomnianej rozmowy z
tanem Glamis i Kawdoru. Kobieta zaczęła odczuwać wyrzuty sumienia, które
objawiały się popadaniem w psychozę. Lunatykowała, a jednocześnie we śnie
prowadziła monolog, czyniła gest mycia rąk. Szukała zapewne oczyszczenia win,
prawdopodobnie nie radziła sobie z konsekwencjami pierwszej zbrodni- wkrótce po
niej, Makbet postanowił pozbyć się swojego przyjaciela Banka, który miał być
ojcem królów, a także żony i syna Makdufa. Kiedy zaś Makbet oczekiwał ataku
zwolenników Malcolma, niewiasta popełniła samobójstwo.
Te wydarzenia pozwoliły na
wyłonienie się pełniejszego obrazu lady Makbet. Z pewnością kobieta ta była
zła- wystarczy wspomnieć jej zbrodnie, intrygi, żądze władzy, okrucieństwo.
Jest bezlitosna, pozbawiona wszelkich norm moralnych, które nakazałyby jej
powstrzymać się od zbrodni. Ma też tragiczny wpływ na męża: obok chorej ambicji
to ona była czynnikiem, który rozpalił w Makbecie chęć mordu, a gdy Makbet
stchórzył w ostatniej chwili, dokończyła za niego dzieła. Jednak po dokonaniu
zbrodni Makbet zatracał się w złu, a lady Makbet odczuła cząstkę
człowieczeństwa- wyrzuty sumienia. Nie należy jej współczuć- to ona jest winna
swoich zbrodni- jednak oceniając ją, trzeba mieć na względzie jej przemianę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz