niedziela, 20 września 2015

50. Mały człowiek



 W mroku ulicy paliła się lampka...
A w jej świetle ,
Leżał mały człowieczek.
Nagi , głodny , spragniony ...
Nikt nie pomógł ,
Nikt nie ukazał dobroci .
Ktoś kopnął z tej i owej strony.
Nadeszła kobieta miłosierna ,
Napoiła , odziała , nakarmiła.
A mały człowiek wstał .
Okazało się ,
Że jest większy od gór .
I powiedział :
"Jestem Jezus"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz