Osaczona ze wszystkich stron,
Żyję w strachu.
Dni przemijają, a ja wciąż tutaj tkwię.
Nie wiem, co się stanie, jeśli ucieknę.
Ponure myśli niszczą wiarę,
Ciągną w przepaść.
Uwięziona w klatce – nie potrafię żyć.
Czy ktoś mi pomoże z niej wyjść !?
Albo godnie w niej być…
Jak ptak
Uwięziona w klatce.
O, rozwinąć skrzydła i odlecieć.
Daleko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz