Tak samotnie…
Tak inaczej…
W pustce grzechu wyobrażeń :
Chcę coś wyznać – lecz nie czuję,
Chcę w tym wytrwać, lecz nie umiem .
Bądź!
Pośród tłumu, pośród zdarzeń,
Widzisz siebie tylko z marzeń.
Krążysz po drogach niestworzonych;
Mrokiem , ciszą nasyconych.
Żyj!
On jest tylko kimś zamkniętym,
Do niewoli uczucia wziętym.
Ona czeka niecierpliwie
I go kocha litościwie.
Dąż!
My jesteśmy świata elementem,
Obarczeni – swoim przeznaczeniem,
Bez obawy – żeśmy
sami –
Mamy Boga i kogoś w dali.
Krzycz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz