piątek, 18 września 2015

5. Wyznanie żołnierza



Życie niczym bajka – kiedyś się kończy.
U stóp Prometeusza wyszedłem w świat.
Na łów ?
I wspomnienia… Dlaczego!?
Nienawiść, nicość, zdrada i rozpacz,
Łzy, przepełnione intrygą.
A jednak – jaką miłością obdarowałeś mnie Boże!
Miłość – rozpalone serce,
Dwa ciała splecione ze sobą w uczucia uścisku
I ty…
Regina…
Śmierć jest blisko.
Regina…
Spójrz mi w oczy!
Regina…
Nie wypuść mojej dłoni!
Regina…
Nie odrzuć miłości!
Regina…
Odszedłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz