Nie niszczcie książek!
Pomyślcie o wieczorach i nocach,
Gdy w świetle świecy autor pisał słowa,
Z zimna drżał, by odczuć chłód jak jego postać,
Odrzucił posiłek, by poczuć jej głód.
Pomyślcie o łzach, gdy musiał zniszczyć
S t w o r z o n ą przez siebie istotę;
O dumie i samotności niby-Boga.
I o nocy bezsennej, gdy żałował :
Bo za szybko! Powierzchownie! Niedoskonale !
I pomyślcie – gdy umierał, żegnał się :
Z atramentem,
Z pergaminem,
Z piórem.
I pomyślcie o jego oczach,
Gdy spogląda w głębię waszych dusz,
Kiedy wyrywacie jego strony,
Spalacie go w ogniu
Ludzkiej bezuczuciowości.
Nie niszczcie książek …
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz