Kochanku mój co noc oczekuje w progach
Otwieram swe serce na święte twe słowa
Chłonę spojrzenia misternie rojone
Halucynogenne pieszczony skradzione
Absurdu pełnym uczuciem do Ciebie
Milczę i dławię swe nabrzmiałe serce.
Zawsze najtrudniej było z zaimkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz